Uwagi dydaktyczne
Uwagi dydaktyczneZgodnie z koncepcją pedagogiczną Szkoły Nauczania o Holokauście Yad Vashem, wydarzenia z okresu Holokaustu rozpatrujemy w szerszym kontekście historycznym. W ramach tego podejścia staramy się zawsze uwzględnić informacje o danych osobach i miejscach z okresu przedwojennego. Pierwsza część proponowanych zajęć skupia się na żydowskim życiu w przedwojennym Białymstoku. Do dyspozycji osoby prowadzącej zajęcia jest mapa miasta, przedwojenne materiały filmowe oraz fragmenty wspomnień osób pochodzących z Białegostoku.
Mimo, że te materiały dydaktyczne nie są poświęcone losom konkretnych Żydów i Żydówek, to poprzez analizę elementów biograficznych ukazujących ciągłość życiowego doświadczenia, uczniowie i uczennice już na pierwszym etapie pracy powinny zapoznać się z żydowskim życiem codziennym przed wojną. W ten sposób mogą rozwinąć empatię dla doświadczeń Żydów i Żydówek w okresie Holokaustu. Jest to istotne, ponieważ Holokaust, co doskonale widoczne jest na przykładzie Białegostoku, doprowadził do unicestwienia żydowskiego życia w Europie. Aby wyobrazić sobie skalę zniszczenia życia żydowskiego, uczniowie i uczennice muszą zobaczyć jak ten świat wyglądał wcześniej. Muszą zdać sobie sprawę z kompleksowości i różnorodności żydowskich doświadczeń i zdobyć wiedzę, która zdemitologizuje stereotypowe wyobrażenia o społeczności żydowskiej, z jakimi być może zetkną się w swoim otoczeniu. We wspomnieniach nielicznych ocalałych Żydów i Żydówek pojawia się całe spektrum stosunków z otaczającymi ich nieżydowskimi białostocczanami: od społecznej izolacji, poprzez antysemickie uprzedzenia, do szczęśliwej koegzystencji. Wiedza o tych różnych doświadczeniach umożliwia oderwanie się od schematycznego myślenia o Żydach i Polakach i otwarcie uczniów i uczennic na szerszą refleksję na późniejszym losem żydowskich mieszkańców Białegostoku, i Polski w ogóle.
W przedwojennej Polsce, Żydzi i Żydówki tworzyli bardzo istotną mniejszość (ok. 10% ludności). W wielu wsiach i miastach Żydzi stanowili ponad 50% populacji. Do takich miast należał również Białystok, który wielu mieszkańców określało jako „żydowskie miasto.”
Reportaż filmowy
Reportaż filmowyNa kilka dni przed niemieckim atakiem na Polskę, sześć filmów dokumentalnych ukazujących życie żydowskie w Warszawie, Wilnie, Krakowie, Lwowie, Białymstoku i Łodzi zostało wysłanych do USA. Wyprodukowane przez braci Szaula i Jicchaka Goskindów filmy przedstawiają ostatnie chwile bogatego życia żydowskiego w Polsce przed jego całkowitym unicestwieniem w czasie Holocaustu.
W tych i innych dużych miastach ludność żydowska brała udział w unowocześnianiu Polski. Goskindom zależało na ukazaniu różnorodności żydowskiego życia kulturalnego, na przedstawieniu żydowskiej codzienności w sposób autentyczny i żywy. Filmy zwracają jednocześnie uwagę na napaści na Żydów, które były wtedy na porządku dziennym. Filmy pozwalają zauważyć motywacje kierujące producentami. Z jednej strony chcieli pokazać jak wysokorozwinięta i niezależna jest społeczność żydowska w Polsce, a jednocześnie odnosili się do rosnącego prześladowania Żydów i ich niepewnej przyszłości w Europie.
Filmy wysłane z Polski nie dotarły do pierwotnego adresata i w 1942 r. zostały przekazane żydowskiej instytucji, która zadbała o ich popularyzację. Niestety film poświęcony Łodzi zaginął i do dzisiaj nie został odnaleziony. Muzykę i napisy dodano w okresie późniejszym.
Słowniczek do filmu dokumentalnego
Chowewej Cijon – jedna z pierwszych nowoczesnych organizacji żydowskich na terenach polskich. Miała religijny charakter i odwoływała się do tęsknoty Żydów za Ziemią Obiecaną, Palestyną. Wzywała europejskich Żydów do emigracji do Palestyny i próby odbudowania tam państwa żydowskiego, które nie istniało od prawie dwóch tysięcy lat.
Cheder – podstawowa szkoła religijna dla dzieci żydowskich.
CISZO – Centralna Żydowska Organizacja Szkolna, była świecką żydowską instytucją edukacyjną, która prowadziła szkoły w języku jidysz. Była związana z żydowskim ruchem robotniczym "Bund".
Esperanto – międzynarodowy język stworzony w 1887 r. przed Ludwika Zamenhofa.
Hebrajski - jeden z języków, którym posługiwali się Żydzi w Europie. Tradycyjnie hebrajski był językiem związanym z modlitwą i studiami religijnymi, podczas gdy jidysz językiem codziennym. W dziewiętnastym wieku wraz z żydowskim odrodzeniem narodowym, syjonizmem, zaczęto promować hebrajski, jako codzienny język narodowy. Obecnie hebrajski jest urzędowym językiem państwa Izrael.
Jeszywa – wyższa szkoła religijna dla młodych żydowskich mężczyzn. Tradycyjnie uczęszczali do niej chłopcy od 13-14 roku życia. Najbardziej utalentowani uczniowie jeszywy dążyli do otrzymania ordynacji rabinackiej.
Jidysz to jeden z języków, w którym mówili Żydzi na terenach polskich. Przed Ii wojną światową posługiwało się nim ok. 11 milionów europejskich Żydów. Jidysz zapisuję się w alfabecie hebrajskim. Zawiera elementy pochodzące z języka niemieckiego, hebrajskiego i języków słowiańskich.
LagBaOmer – żydowskie święto wypadające na wiosnę, tradycyjnie związane z rozpalaniem ognisk i aktywnością w otwartej przestrzeni i w lasach.
Musar – żydowski prąd etyczny, oparty na idei ascetyzmu i kontemplacji.
Jatki – tradycyjnie miejsca, w których sprzedawano mięso z uboju. W Polsce działały od około XII wieku.
Sekcja kobiet w synagodze – po hebrajsku "Ezrat Naszim". Tradycyjnie, żydowskie świątynie są podzielone na część dla mężczyzn i część dla kobiet. Zgodnie z żydowskim zwyczajem to przede wszystkim mężczyźni mają obowiązek się modlić, i nie w każdej synagodze istniała sekcja dla kobiet.
Szolem Alejchem – pseduonim Salomona Rabinowicza (1859-1916), żydowskiego pisarza, jednego z najważniejszych twórców literatury jidysz
Tachkemoni – szkoły Tachkemoni działały od początku dwudziestego wieku w Tel Awiwie i Jerozolimie. Łączyły przedmioty religijne i świecie, a ich orientacja była syjonistyczna (narodowa).
Tarbut, Szkoła Tarbut – słowo "tarbut" oznacza po hebrajsku "kultura". Na terenach przedwojennej Polski działały szkoły ruchu "Tarbut", których program był świecki (bez żydowskich przedmiotów religijnych), a językiej wykładowym był hebrajski.
Świadectwa
ŚwiadectwaBenjamin Midler
Urodzony w 1928 r. in Białymstoku. Przeżył białostockie getto, sześć obozów koncentracyjnych i zagłady oraz „marsz śmierci.” Po wojnie wyemigrował do Izraela i wziął udział w izraelskiej wojnie o niepodległość. W 1959 r. wyjechał do USA.
„Miasto w którym się urodziłem, na tyle na ile pamiętam, było miastem przyjaznym i pełnym życia. Ulice oświetlały elektryczne latarnie. W parkach grano koncerty, były też tramwaje konne. Bardzo popularna była łaźnia turecka. W piątkowe wieczory na mieście pachniało żydowskimi potrawami: gefilte fisz, rosołem, siekaną wątróbka i świeżo pieczoną chałką. Białystok był „żydowskim miastem,“ 70% ludności było Żydami [...]. Moja codzienność była żydowska […]. Na ulicach częściej niż polski słyszano jidysz.
Posiadaliśmy mleczarnie a moja rodzina należała do klasy średniej. Przerabialiśmy mleko na różne produkty mleczne, które sprzedawaliśmy do sklepów i handlarzom ulicznym. Nasz zakład znajdował się na parterze budynku, a na piętrze mieściło się nasze mieszkanie. Mieliśmy wielkie podwórko na którym stała też stajnia. Mój ojciec na wozie konnym rozwoził wyroby do klientów. Moja matka Guta zajmowała się moim bratem, moją siostrą i mną. […]“
Chajka Grossman
Urodzona w 1919 roku w Białymstoku. Wychowała się w rodzinie syjonistycznej i była członkinią syjonistyczno-socjalistycznej organizacji młodzieżowej. Po wybuchu wojny mieszkała w Wilnie (obecnie Litwa). W 1941 r. wróciła do Białegostoku gdzie angażowała się w syjonistyczny podziemny ruch oporu. Przeżyła Holokaust i w 1948 r. wyemigrowała do Izraela. W latach 1969-1988 była posłanką izraelskiego parlamentu. Zmarła w 1996 r. w wieku 77 lat.
„W 1938 ukończyłam gimnazjum hebrajskie w Białymstoku i ubiegałam się o przyjęcie na Uniwersytet Hebrajski w Jerozolimie. Dostałam się na studia, otrzymałam dobre stypendium i zaczęłam przygotowywać dokumenty imigracyjne. Byłam tak szczęśliwa, że mogę wyjechać do kraju przodków, do Erec Israel. Nie obchodziło mnie czy faktycznie będę studiować czy nie. Po prostu chciałam być w Izraelu.“
Charles "Szlejme" Zabuski
Urodzony w 1921r. w Białymstoku. Przeżył getto białostockie i kilka obozów koncentracyjnych i zagłady, m. in. Majdanek i Auschwitz-Birkenau. Po wojnie ożenił się z Adelą Uganik i w 1946 wyjechał do Paryża gdzie pracował jako krawiec.
„Nigdy nie chciałem zostać krawcem. Ale jednak nim zostałem, ze względu na to co stało się pierwszego dnia w polskiej szkole powszechnej.
Szkoła była dla mnie bardzo ważna. W wieku 12 lat postanowiłem, że jak dorosnę będę „kimś.” Oznaczało to wtedy zdobycie dobrego wykształcenia w polskiej szkole powszechnej. Od 6 roku życia chodziłem do szkół jidyszowych w których mieliśmy tylko godzinę polskiego dziennie. [...]
Gdy miałem trzynaście na temat mojego kształcenia stale dyskutowaliśmy z matką i moim zejde (dziadkiem). Strasznie się cieszyłem gdy dorośli zdecydowali, że w końcu pójdę do normalnej szkoły, gdzie nauczę się pisać i czytać po polsku. Wydawało mi się, że moja przyszłość będzie wspaniała. Uzgodniono wszystko z dyrektorem i następnego dnia mama i ja poszliśmy do szkoły żeby mnie zapisać. Mama chciała zobaczyć moją pierwszą lekcję i weszła do klasy razem ze mną. Spóźniliśmy się kilka minut i lekcja już trwała. Gdy tylko wszedłem jakiś chłopak z pierwszej ławki zaczął wrzeszczeć: „Jeszcze jeden żydek!“ Inni zaczęli krzyczeć to samo.
Mama się przestraszyła. „Szlejme – szepnęła mi na ucho w jidysz – wychodzimy! Oni cię tu zamordują!”
Ja też się bałem. Ale chciałem zostać i próbowałem przekonać mamę żeby pozwoliła mi zostać, ale była nieprzejednana. Wróciliśmy do domu. Byłem kompletnie zdruzgotany. Zrozumiałem, że nigdy nie nauczę się pisać i czytać po polsku, że moje marzenia o świetlanej przyszłości legły w gruzach.“
Ester Werblud
Esther Werblud urodziła się w Białymstoku w 1923r. jako Esther Trevaks i wychowała się w rodzinie żydowskiej. Jej matka Szejne i ojciec Mosze byli kupcami. Białystok wspomina w ten sposób:
„Mieszkaliśmy jak w jakimś żydowskim mieście. W mieście pełnym Żydów. Mówiliśmy, a przynajmniej nasi rodzice, głównie w jidysz. Na każdym rogu była synagoga czy dom modlitwy. I […] sklepy, prawie wszystko w tym mieście było żydowskie. […] Było wiele [żydowskich] szkół, [żydowskich] instytucji.“
Szamaj Kizelstein
Urodzony w Białymstoku w 1924r. Przeżył getto białostockie i kilka obozów koncentracyjnych i zagłady, m. in. Majdanek i Auschwitz-Birkenau. Z Auschwitz w lutym 1945 wygnany na „marsz śmierci“ w kierunku Hamburga. Przeżył i w 1956r. wyjechał do Izraela.
„Nasza rodzina nie była religijna. Dlatego ja i moje rodzeństwo chodziliśmy do świeckich szkół jdyszowych – zawodówki i szkoły średniej. Moja siostra kontynuowała naukę w państwowym seminarium nauczycielskim [...]
Przypominam sobie ulicę Mickiewicza. Ponieważ była to mieszana okolica, miałam tam wielu polskich przyjaciół. Między innymi Jurka […] i Romana […] Roman był synem kolejarza. Byliśmy naprawdę bliskimi przyjaciółmi.“
Sidney Wapner
Sidney Wapner urodził się w Bialymstoku w 1928r. i wychował się w rodzinie żydowskiej. Swoje dzieciństwo wspomina w ten sposób:
„Jak postrzegałeś swoją żydowskość gdy byłeś dzieckiem?
To było coś zupełnie naturalnego. Byłem dumny z bycia Żydem. Wszyscy, czy większość, moich przyjaciół byli Żydami […] Żyłem wśród Żydów, chodziłem do żydowskiej szkoły […] i zdarzało mi się uciekać przed zgrają której nie podobało się, że ktoś, nawet małe dziecko, jest Żydem. Dało się zauważyć, że większość polskiej ludności nie była zbyt dobrze nastawiona wobec Żydów. Dzieci naśladują to co słyszą w domu od rodziców. Często mnie wyzywano i bito – jeszcze przed wojną, za polskich rządów. [...]
W soboty Żydzi urządzali sobie pikniki w lasku pod miastem. Na takim pagórku, pięć kilometrów od miasta. Mieliśmy piękny las, uwielbialiśmy chodzić tam na piknik. Ludzie brali ze sobą jedzenie, była też karuzela […] Często nie-Żydzi napadali tam na Żydów. Wszyscy wtedy uciekali […] Mój ojciec pakował nas szybko i po prostu stamtąd uciekaliśmy. To było co zupełnie normalnego, że nas obrażano bito.“
Jakow Makowski
Urodzony w 1921r. w Białymstoku. Od 1933r. był członkiem socjalistycznej organizacji syjonistycznej. Walczył w powstaniu w getcie białostockim, a później był partyzantem. Przeżył Holocaust.
„Wychowałeś się w rodzinie świeckiej czy religijnej?
Mój ojciec był pobożny, ale nie jakoś bardzo mocno. Dwa razy dziennie, rano i wieczorem, chodził do synagogi. Uczyłem się w szkole połączonej z chederem, a potem do szkoły Tarbut. [...]
Czy w polskiej szkole były lekcje religii żydowskiej?
Raz lub dwa razy w tygodniu żydowskie dzieci ze wszystkich polskich szkół miały lekcję religii prowadzoną przez żydowskiego nauczyciela. Gdy jako czternastolatek zacząłem chodzić do szkoły zawodowej […] też miałem tam lekcję religii żydowskiej.
Jaka była to szkoła?
To była wielka, bardzo znana żydowska szkoła zawodowa „Białostocka żydowska szkołą rzemieślnicza“. […] Była to szkoła wyłącznie żydowska. Po trzech latach nauki wychodzili z niej wybitni rzemieślnicy […]
Możesz opisać mi trochę Wielką Synagogę?
Wielka Synagoga była centrum żydowskiej dzielnicy. To było centrum żydowskiego życia w Białymstoku. Śródmieście Białegostoku było żydowskie, to było właściwie żydowskie miasto. […] Synagoga miała wielką kopułę […], budynek był kwadratowy z kopułą na dachu, […] w środku, o ile dobrze pamiętam, były wysokie kolumny. Może nie były tak wysokie, ale małemu dziecku wydawały się olbrzymie. [...] To był zaszczyt być tam na nabożeństwie.“